top of page

Pociągi dalekobieżne omijają Brzeg Dolny. Co na to PKP Intercity?

  • Zdjęcie autora: Marek Zioła
    Marek Zioła
  • 10 wrz
  • 2 minut(y) czytania
IC Bolko na stacji Brzeg Dolny

PKP Intercity S.A. w odpowiedzi z 22 lipca 2025 roku na zapytanie portalu KoleoNews.pl, dotyczące braku połączeń dalekobieżnych, które przejeżdżają przez Brzeg Dolny, Wołów i Ścinawę, wyraziło swoje stanowisko. Według spółki, kolej powinna koncentrować się na obsłudze dużych ośrodków pasażerskich. Obecnie, pociągi, które jadą przez powiat wołowski, oraz Gminę Ścinawa cieszą się dużym obłożeniem, przez co taka odpowiedź spółki budzi wątpliwości. Mieszkańcy powiatu wołowskiego i gminy Ścinawa wciąż czekają na poprawę sytuacji.


Niedawno portal KoleoNews.pl zwrócił się do PKP Intercity z pytaniem o niewielką liczbę połączeń dalekobieżnych, które przejeżdżają przez Brzeg Dolny, Wołów oraz Ścinawę. Działania te były zainicjowane przez prośby mieszkańców, którzy zgłaszali portalowi potrzebę większej ilości oraz lepszych połączeń. W odpowiedzi, spółka zadeklarowała, że priorytetem jest obsługa miast będących dużymi generatorami ruchu. To stanowisko, choć w pewnym sensie zrozumiałe, budzi pytania w kontekście lokalnej sytuacji, gdzie pociągi jadące przez te miejscowości mają dosyć spore obłożenie.


Małe miasta zyskają połączenia dalekobieżne?


Brzeg Dolny, Wołów i Ścinawa miały dostęp do czterech połączeń Intercity w letnim rozkładzie jazdy: IC Bolko, IC Mehoffer, IC Matejko i IC Swarożyc. Daje to łącznie siedem pociągów dalekobieżnych dziennie. Należy jednak zauważyć, że pociąg Bolko nie ma kursu powrotnego, co jest dosyć problematyczne. W rozkładzie jesiennym, liczba połączeń spadła do trzech: IC Mehoffer, IC Matejko, IC Swarożyc, co oznacza łącznie sześć pociągów dalekobieżnych dziennie. Pociągi te cieszą się sporym obłożeniem, co potwierdzają dane o ich wypełnieniu. Przykładowo, pociągi IC Mehoffer oraz Matejko mają przewidywane obłożenie na poziomie ponad 80%.


Dlaczego pociągi dalekobieżne omijają Brzeg Dolny?


Decyzja PKP Intercity, aby większość pociągów, jadących linią 273, kierować przez Lubin i Legnicę (linią 289), a następnie wpuszczać na linię 273 dopiero na stacji Rudna Gwizdanów, omijając tym samym Brzeg Dolny, Wołów i Ścinawę, jest tym bardziej niezrozumiała, że pociągi na tym odcinku są mocno obłożone. Przykładem jest pociąg jadący w kierunku Przemyśla i Katowic, który cieszy się dużym zainteresowaniem pasażerów. Dodatkowo, linia kolejowa nr 273, znana jako „Nadodrzanka”, wkrótce ma przejść modernizację, która umożliwi pociągom osiąganie prędkości do 160 km/h. To sprawi, że połączenia przez Brzeg Dolny mogłyby stać się jeszcze bardziej atrakcyjne.


Mieszkańcy powiatu wołowskiego i gminy Ścinawa nie mają obecnie możliwości bezpośredniego dojazdu do większości dużych miast w Polsce, nie wspominając o połączeniach zagranicznych.


Redakcja portalu Tu mieszkam - Brzeg Dolny postanowiła wystosować w tej sprawie oficjalne pismo do PKP Intercity. Prosimy w nim o podjęcie stosownych kroków, które będą miały na celu zwiększenie dziennej liczby połączeń dalekobieżnych z postojem w Brzegu Dolnym oraz Wołowie. Zgłaszamy potrzebę bezpośredniego połączenia do takich miast jak: Warszawa, Gdynia, Gdańsk, Słupsk, Białystok, Częstochowa, Lublin. O odpowiedzi ze strony przewoźnika poinformujemy.

Komentarze


AKTUALNOŚCI

bottom of page